*
Logo Gamedecverse autorstwa znakomitego polskiego grafika, Marka Okonia, powstawało długo. Najpierw był pomysł, oczywiście mój. Nie od razu na niego wpadłem, poszukiwania trwały ładnych kilka dni. Chodziło o coś bardzo “mojego”, symetrycznego, uderzającego. Tak powstała wizja przedstawiająca swoiste jungowskie “unio oppositorum”, prezentujące wizje Torkila. Fani wiedzą, że znak ten jest jednocześnie godłem Imperium, które powstaje na samym końcu Pierwszej Opowieści (czyli blisko końca tomu IV). Taki był zamysł, taka była jego tajemnica. Droga kreacji też nie była prosta. Najpierw powstały moje szkice. Potem doszło do współpracy z Bogusławem Polchem (twórcą Funky Kovala, Wiedźmina, sagi danikenowskiej), który stworzył pierwsze jego wersje:
Następnie przedstawiłem je Markowi Okoniowi, który tworzył ostateczny obraz przez ponad trzy miesiące. Po naszkicowaniu pierwszego rysunku:
…wymieniliśmy setki maili, inspirowaliśmy się wzajemnie, była to bardzo intensywna współpraca. Marek z pewnością potwierdzi, że tylko dzięki niej godło zyskało taką a nie inną formę.
Finalny produkt:
…spotkał się z wielkim aplauzem zarówno w Polsce jak i za granicą. Na stronie deviant art obejrzało go do dnia dzisiejszego 220 000 internautów, a ściągnęło ponad 8 000 osób (nie liczę ściągnięć z Gamedec Zone). Nie tylko jednak zachwyt wyrażały ich głosy. W dyskusji liczącej obecnie 771 postów są i widzowie obrażeni. Twierdzą, że logo przedstawia scenę obsceniczną, skandaliczną, grzeszną, godzącą w ich uczucia religijne. Fani rozwieszający plakaty w Polsce także spotkali się z sytuacją, gdy siostry zakonne zrywały plakaty przedstawiające ten obraz. Jeden z nich nagrał nawet amatorski film, który prezentuje taką panią w akcji…
Bogusław Polch nie jest twórcą Wiedźmina, tylko twórcą komiksowej adaptacji Wiedźmina Niefortunnie ujęte.
Racja. Bogusław Polch narysował komiksową adaptację Wiedźmina, a autorem scenariusza był, z tego co pamiętam, Maciek Parowski (wcale nie Andrzej Sapkowski). Wypada dodać, że komiks zawiera jedno naddatkowe opowiadanie, przez Andrzeja nie napisane, stworzone na potrzeby opowieści obrazkowej…
Jak dla mnie logo jest świetne – zarówno pokazuje symetrię jak i przeciwieństwa, przez co tworzy dosyć niepokojącą harmonię. Nie rozumiem też tego całego obrażalstwa, w końcu diabły i anioły są starsze niż chrześcijaństwo. Chciałam się też pochwalić, że wreszcie dorwałam się do “Granicy rzeczywistości”. Rewelacja! Nie mogę się doczekać, kiedy chwycę w swoje szpony kolejne tomy. Panie Marcinie, niech Pan się nie przestraszy kiedy na jakimś konwencie poproszę o autograf. Pozdrawiam!
burrs@nationalistic.roughened” rel=”nofollow”>.…
áëàãîäàðñòâóþ!…
les@peaked.regent” rel=”nofollow”>.…
ñïàñèáî çà èíôó!!…
fronts@biographers.rutted” rel=”nofollow”>.…
thank you!!…
ross@lovering.preening” rel=”nofollow”>.…
ñïñ!…
shaving@credits.thighs” rel=”nofollow”>.…
ñïàñèáî çà èíôó!…
orthodontic@arouses.knuckle” rel=”nofollow”>.…
ñïñ çà èíôó!…
decorous@duels.mystique” rel=”nofollow”>.…
good!!…
cause@theodosian.assumptions” rel=”nofollow”>.…
ñïñ….