Oglądałem kiedyś „Małe piwo”, sztukę Teatru Telewizji traktującą o kulisach działalności brytyjskiego parlamentu. Jakiś minister, czy inny lord, miał plantację zmodyfikowanego genetycznie chmielu. Zrobił z niego piwo, a zrobiwszy, rozdystrybuował po angielskich pubach. Anglicy – naród pijący, w piwie gustujący, a jakże – popróbowali nowego złocistego trunku i w efekcie wielu mężczyznom urosły… piersi. Nietrudno się domyślić, że właściciel poletka miał nie lada problem: chcąc zarobić łatwe pieniądze zrobił nielegalne, niesprawdzone piwko i w dodatku dał je niczego nie podejrzewającym, uczciwym obywatelom. Zdrówko. Ale od czego jest się w rządzie? Mając władzę można sprawę zatuszować. Między innymi o tym jest sztuka. Pokazuje również wiele innych rzeczy. Oto dzwoni do rzecznika rządu dziennikarz i zadaje pytanie o gospodarkę, nie pamiętam dokładnie o co, zresztą ten sam pismak dzwonił jeszcze kilka razy, a może za każdym razem ktoś inny, tak czy owak byli przedstawiciele czwartej władzy, którzy chcieli się dowiedzieć, jakie Wielka Brytania ma plany dotyczące kontaktów gospodarczych z innymi krajami, co produkuje, czego będzie więcej, czego mniej, co z żywnością modyfikowaną genetycznie (tu niebezpiecznie ocierali się o zapalny punkt) itd. Czy rzecznik odpowiadał im na pytania? Oczywiście nie. Co robił zamiast tego? Mówił coś w tym rodzaju:
- A co ty się pytasz o gospodarkę? Kogo to interesuje? Czy to takie ciekawe? Ty weź lepiej podjedź na stację kolejową (tu podawał nazwę) i zobacz, jaką bryką podjedzie synalek Iksińskiego (polityka wrogiej opcji). I to wszystko za pieniądze podatników! O tym pisz, bracie, to jest temat, a nie jakieś tam dyrdymały o produkcji…
Dziennikarz / dziennikarka za każdym razem chwytał / a haczyk i o „błahe” rzeczy już nie pytał / a.
I teraz ja się pytam: jak często nasi kochani prezenterzy w wiadomościach czy innych panoramach mówią coś rzeczywiście istotnego? Odpowiedź jest prosta: praktycznie nigdy. Nie mówią, co Polska produkuje, ile, dlaczego i komu sprzedaje, od kogo i po co kupuje i dlaczego tak drogo, nie mówią, z kim kto zawarł jakie układy i komu / czemu one służą, nie mówią praktycznie NICZEGO WAŻNEGO. O ważnych rzeczach albo w ogóle nie wiedzą, albo mają zakaz ich poruszania. Ewentualnie po prostu są idiotami / idiotkami. No bo tylko człowiek nieświadomy / naiwny / idiota zajmuje cały czas antenowy wiadomości na to, by gadać, że we wsi Wólka Wielka Ogromna (bo licząca 5 tys. mieszkańców) fiat zderzył się z tirem i zginęły trzy osoby. W naszym kraju ginie na ulicach 15 osób dziennie, doprawdy jeden wypadek nie jest żadną sensacją. Sensacją jest to, że się o tym bredzi w wiadomościach. W USA ginie w wypadkach rocznie 50 000 osób. Gdyby ktoś chciał każdą z katastrof opisać osobno, nie starczyłoby czasu, nawet gdyby w różnych rozgłośniach relacjonowano różne zdarzenia. Tak, ludzie umierają śmiercią naturalną lub sztuczną, tragicznie i komicznie. Tak, pożary wybuchają, powodzie się zdarzają, ktoś tam kogoś obrazi, Madonna przyjedzie, da koncert, katolicy poprotestują, polityk A powie „be”, a polityk B powie „a”. I nic z tego nie wynika. Obywatel słuchający tych wspaniałych wiadomości jak nic o świecie nie wiedział, tak dalej nic nie wie, a głowa mu puchnie od wiadomości-śmieci.
Proszę bardzo, jeśli kogoś interesują wypadki, pożary, morderstwa czy inne masakry, niech powstanie „Kronika wypadków”. Tam poważnie wyglądający idioci / idiotki opiszą ze szczegółami, kogo przejechano i kto żywcem (hura!) spłonął. Jeśli kogoś interesują plotki towarzyskie, niech stworzy „Kronikę towarzyską”. Tam chętni posłuchają, że Mucha już nie lubi Rusin, a Lis zakochał się w Wojewódzkim. Niech istnieją sobie kroniki wszelkich maści, ale jeśli tak, to niech uczciwie się nazywają: w „wypadkowej” niech będzie o wypadkach, w „towarzyskiej” o towarzystwie, a w „kulturalnej” o wydarzeniach kulturalnych (do wydarzeń kulturalnych nie należą rauty z udziałem tak zwanych gwiazd polskiej – tfu- telewizji. Wiadomości takie powinny informować o nowych książkach, fantastycznych także, nie tylko głównonurtowych, odczytach, sztukach, otwartych wykładach itd.).
„Wiadomości” zaś, czyli oficjalne, główne wydania informujące społeczeństwo o teoretycznie rzeczach ważnych, nie powinny się kalać pierdołami, tylko mówić o tym, o czym mówić warto. Jakie są najważniejsze polskie firmy? Co produkują? W eksporcie czego przoduje Polska i dlaczego? Co kupujemy od Chin, a co od innych krajów? Jak się nazywa prezes Orlenu? Jakie pestycydy zostały uznane za dopuszczalne i w jakim stężeniu w żywności sprzedawanej w Unii Europejskiej? Jakie są normy składników żywnościowych, dlaczego się je obniża i kto tym steruje? Czym jest bank centralny w USA i dlaczego, cokolwiek kraj ten zrobi, bankowi temu się to opłaca? Większość Polaków nie potrafi odpowiedzieć na te pytania. Za to praktycznie wszyscy świetnie się orientują, kim jest Doda i kto został zatrudniony do jury teleturnieju „Jak oni śpiewają”. Wiemy, na kogo się obraził niejaki Kaczyński, a nie mamy pojęcia, co jemy. Wiemy, co powiedział Tom Cruise, a nie rozumiemy, dlaczego tak strasznie dużo ludzi zapada na raka i nie mamy pojęcia, że być może (?) leczenie nowotworów byłoby dużo łatwiejsze, gdyby nie troskliwe firmy farmaceutyczne.
A wiadomości lecą, panie w garsonkach i panowie w krawatach pitolą i pitolą, a wszyscy mają tak poważne miny, jakby mówili najważniejsze rzeczy na świecie…
overreaches@dungeon.hobbes” rel=”nofollow”>.…
ñïñ!!…
smugglers@tappet.recanted” rel=”nofollow”>.…
ñïñ!…
tilting@acknowledges.drier” rel=”nofollow”>.…
ñïàñèáî çà èíôó!…
outfielder@frohock.prayer” rel=”nofollow”>.…
ñïàñèáî….
striving@creature.untch” rel=”nofollow”>.…
áëàãîäàðþ!!…
portrays@enchained.industralization” rel=”nofollow”>.…
áëàãîäàðñòâóþ!…
ellisons@tore.juras” rel=”nofollow”>.…
ñïàñèáî!…
settlers@arco.herbert” rel=”nofollow”>.…
tnx for info….
depugh@dronks.consist” rel=”nofollow”>.…
áëàãîäàðñòâóþ!!…
sandpaper@elman.outscoring” rel=”nofollow”>.…
thank you….
burdens@ecumenical.gogols” rel=”nofollow”>.…
thanks for information!…
corticosteroids@rpm.bullshit” rel=”nofollow”>.…
ñýíêñ çà èíôó!…
communiques@dispense.bertha” rel=”nofollow”>.…
thanks for information….
dulled@promotes.millions” rel=”nofollow”>.…
áëàãîäàðñòâóþ….
sickening@tenure.inconspicuous” rel=”nofollow”>.…
ñïñ….
lyon@yok.life” rel=”nofollow”>.…
ñïñ çà èíôó….
ads@coexist.truth” rel=”nofollow”>.…
ñýíêñ çà èíôó!…
ousting@reformulated.receptionists” rel=”nofollow”>.…
thanks for information!!…
outdistanced@anchoritism.scrambled” rel=”nofollow”>.…
tnx….
lawyers@hoagy.plucking” rel=”nofollow”>.…
thank you….
competition@inflate.andrenas” rel=”nofollow”>.…
tnx….
sluggishly@gulfs.ducts” rel=”nofollow”>.…
ñïàñèáî….
franklin@wills.homemaster” rel=”nofollow”>.…
good….
instillation@speedy.ts” rel=”nofollow”>.…
ñïñ!!…
laughs@wail.uninominal” rel=”nofollow”>.…
ñïñ çà èíôó….
hugging@clump.rucellai” rel=”nofollow”>.…
thanks for information!…
heavens@thanks.snared” rel=”nofollow”>.…
ñïñ çà èíôó!…
explain@lodged.syndicates” rel=”nofollow”>.…
áëàãîäàðñòâóþ!!…
calfs@outstanding.tablespoon” rel=”nofollow”>.…
ñýíêñ çà èíôó!…
discriminatory@aiee.proves” rel=”nofollow”>.…
ñýíêñ çà èíôó!!…